Świat ucieka

Tak, czas sobie zdać z tego sprawę. Znowu. Ktoś mi nie tak dawno napisał, że zatrzymanie się miejscu to jak cofanie się przy stale pędzącym świecie. I dziękuje mu za tą myśl, bo ja się właśnie znowu zatrzymałem. I czas najwyższy się otrząsnąć i znowu ruszyć dalej.

Miałem wyznaczony cel. Wydawało się nawet, że znalazłem nawet swoją ścieżkę, którą chciałem pójść. Ale wytraciłem początkowy impet. Coraz więcej rzeczy „do zrobienia” nie doczekiwało się swojej realizacji. Coraz więcej zaczynało przeciekać przez palce. Zamiast iść do przodu i żyć, żyć tak jak chce, to ja zwolniłem i znowu się zastanawiam. A świat nie czeka, biegnie dalej zostawiając za sobą jedynie minione chwile.

Dziękuję za przypomnienie. Czas zabrać się za siebie. Znowu.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Wszystko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *