Siedzieliśmy w 7-8 osób przy czym mężczyźni byli w zdecydowanej mniejszości. Już nie pamiętam jak to się stało że padło;
– kobietę można doprowadzić do orgazmu w 5 minut
– można nawet w minutę
Wszystkie odwróciły głowę w moją stronę i zaczęła się ostra polemika z której szybko sie wycofałem obserwując tylko kto z przekonaniem mówi „nie da się” a kto tylko patrzy z ledwo widocznym uśmieszkiem.
Ja tam swoje wiem.
A jak to jest u Was drogie czytelniczki ?