Dziś telewizja wybitnie nie rozpieszcza. Seriale i szmirne filmy. Dlatego sięgam wzrokiem na półkę z płytami. Mój wzrok powoli przesuwa się po brzegach płyt. Taak, dzisiaj coś z klasyki. Leon. Wersja pełna. A do tego budyń. Waniliowy.
Kolejna witryna sieci „Pisze Blogi”
Dziś telewizja wybitnie nie rozpieszcza. Seriale i szmirne filmy. Dlatego sięgam wzrokiem na półkę z płytami. Mój wzrok powoli przesuwa się po brzegach płyt. Taak, dzisiaj coś z klasyki. Leon. Wersja pełna. A do tego budyń. Waniliowy.