Rok

Mgliście pamiętam ten dzień. Pewnie dlatego że był mglisty. Pogoda była podobna do tej jaka dziś szarzy się za oknem. Wyizolowany idealnie od otoczenia przez słuchawki zaczynałem stukać pierwsze litery mojej pierwszej notki. Już miałem imię, przyjęte dla tego świata, już wybrany szablon. Już miałem swoje myśli niespokojne w głowie, swoje rozterki, swoje wątpliwości. Pozostało je zacząć opisywać.

Rozglądam się w koło, odchylam na fotelu który choć stawia opór to jednak ulega pod naporem moich pleców. Teraz jest to inny pokój, inne biurko i inny fotel niż wtedy. Inny dotyk klawiszy, inny widok znad monitora. Choć od świata izolują mnie te same słuchawki i ta sama muzyka leje się w moje uszy to inne myśli oddzielają dziś od świata, inne wątpliwości choć czasem tak podobne.

Minął rok odkąd napisałem pierwszą notkę na tym blogu. Rok przez który tak wiele się zmieniło w moim życiu, zmieniło się we mnie. Rok rozczarowań i zawiedzionych nadziei którymi obdarzyłem bliskich. Rok rozstań i powrotów, powrotów i rozstań. Rok rzeczy znalezionych i rok rzeczy zagubionych.

I choć w uszach brzmi „My way”, choć „Jeszcze w zielone gramy”, to są sprawy które przez ten rok się nie zmieniły. I pewnie przez następny też nie zmienią.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Wszystko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *