Tydzień

Minął tydzień odkąd przeprowadziłem się do wynajętego mieszkania. To dla mnie czas nauki. Nauki wymuszonej tym, że poza meblami i pralką w łazience w mieszkaniu nic nie było. Na początku pojawił się garczek, patelnia (później okazało się że zła), kubki, talerze, kilka sztućców. No i żelazko, bo wymięty chodzić nie mogę. Z kolejnymi dniami pojawił się mop, wiaderko, suszarka, deska do prasowania, trochę środków czyszczących. Powoli organizuję sobie moją własną przestrzeń. Po raz kolejny.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Wszystko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *