…będzie dla większości rodaków mijał zapewne pod znakiem niedzielnych wyborów. Ucichną wiece, a kolejki przed komisjami będą się układać w rytm mszy odbywających się w okolicznych kościołach. Wieczorne studia wyborcze znowu pobiją rekordy oglądalności choćby dlatego że nie będą musiały konkurować z „Tańcem z Gwiazdami” (no dobra, będą mieć konkurencję w postaci meczu).
Ja co prawda mam zamiar spełnić swój obywatelski obowiązek i zagłosuję, ale na tym moje zainteresowanie tematem wyborów się kończy. Mam inne plany na weekend. Jutro rano wrzucam trochę rzeczy do auta i jadę na żagle. A w niedziele wieczorem…. o tym opowiem Wam po weekendzie.