Batonik

Jakoś tak dopadł mnie dziwny nastrój. Może to efekt nadchodzącego zmierzchu, może „syndrom poobiedni”. Nie wiem. W każdym bądź razie jest dziwny. Może batonik go choć trochę poprawi. Ostatnio coraz mniej słodyczy w moim życiu.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Wszystko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *