Jakoś tak dopadł mnie dziwny nastrój. Może to efekt nadchodzącego zmierzchu, może „syndrom poobiedni”. Nie wiem. W każdym bądź razie jest dziwny. Może batonik go choć trochę poprawi. Ostatnio coraz mniej słodyczy w moim życiu.
Kolejna witryna sieci „Pisze Blogi”
Jakoś tak dopadł mnie dziwny nastrój. Może to efekt nadchodzącego zmierzchu, może „syndrom poobiedni”. Nie wiem. W każdym bądź razie jest dziwny. Może batonik go choć trochę poprawi. Ostatnio coraz mniej słodyczy w moim życiu.