Miałem dziś przed oczami obraz Twój, gdy leżysz na dywanie i spokojnie czytasz coś na laptopie. Twoje bose stopy spotykają się co jakiś czas przecinając w swych ruchach przestrzeń powietrzną pokoju. Spoglądam ukradkiem na Twoje oczy nad okularami i nie mogę się powstymać, by nie napisać do Ciebie o tym w mejlu…..
Chcę zachować go w moich myślach jak najdłużej….