Staje na szklanej tafli i patrzę jak ciekłe kryształy pod wpływem pola elektromagnetycznego układają się w cyfry.
Wrcam do pokoju i mówię sobie że czas znowu o siebie zadbać. Przypilnować diety, zorganizować sobie więcej ruchu. Znowu zmobilizować się na basen. A póki co wezmę kolejny łyk piwa i przegryzę go chipsem.